Ben Horowitz napisał książkę o bolesnych doświadczeniach, stresie, trudnych relacjach i ciężkich wyborach. Nie jest to kolejna bajka motywacyjna, w różowych kolorach, dla przyszłych przedsiębiorców, chociaż znajdziemy w niej też sporo o sile i determinacji.
W świecie przepełnionym propagandą sukcesu, warto sięgnąć po tytuł, który trochę ostudzi gorące głowy i pomoże realnie spojrzeć na temat. Taka jest właśnie książka “Najtrudniejsze w tym, co trudne”.
Nie jest też tak, jak można przeczytać w wybranych recenzjach tej książki, że przepełniona jest ona negatywnymi przykładami. Jest w niej też dużo o sile i radości z tego co się osiąga. Horowitz kreśli jednak realny (?) obraz świata, pokazuje czego może wymagać od człowieka praca na stanowisku CEO – bardzo trudnych decyzji, determinacji, odporności na stres itd.
To nie jest pozycja dla każdego. Dla prezesów, menadżerów, przedsiębiorców – obowiązkowo. Dla aspirujących do takich ról, pewnie też. Dla pozostałych, raczej w ramach ciekawostki. Ja się wpisuję w tę trzecią grupę. Dla mnie kluczowe było pewne “odkrycie” – bardzo ludzkiej twarzy osoby na takim stanowisku. Po zarekomendowaniu książki przez kolegę, byłem ciekaw tego świata, jego wnętrza, obrazu namalowanego przez kogoś kto “był tam, zrobił to”. Niby wiemy, że CEO to też ludzie, z krwi, kości, uczuć itd. Jednak z jakiegoś względu, przyjmujemy, że skoro piastują takie stanowisko, to na pewno mają wyjątkowe cechy, które ich czynią bardzo mocnymi, nie mają słabości, będą zawsze mega profesjonalni, wszechwiedzący i uśmiechnięci. Często też grają takie role, bo zdają sobie sprawę z tak wysokich oczekiwań. Często usilnie kreują się na takie osobowości. Tymczasem, jak wyczytamy z u Horowitza – jak każdy z nas, mają swoje granice i wcale nie są one jakoś szczególnie przesunięte czy mocne. Bywa tak, że zżera ich strach, popełniają błędy, nie wiedzą co robić itd. Nie jest tak, że o tym nie wiedziałem, ale czytanie o tak osobistych przeżyciach pozwala zrozumieć kilka spraw głębiej 🤔
Horowitz rozróżnia dwa “modele” CEO – czasu wojny i czasu pokoju. Ten pierwszy przyjmuje inną maskę niż ten drugi. Jak łatwo się domyślić, CEO czasu wojny wymaga od swoich ludzi pełnego skupienia na polu bitwy i często wydaje rozkazy. Liczy się ze zdaniem swoich podwładnych, ale w dużo mniejszym stopniu niż CEO czasu pokoju. Zdaniem Horowitza, w czasie walki o przetrwanie firmy są potrzebne inne środki, niż gdy prosperuje ona bardzo dobrze,w komfortowych warunkach. Wydaje się jednak, że takie przywództwo potrzebne jest, gdy mamy do czynienia z zespołem przeciętnym, który nie ogarnie bez “wodza”. Co z zespołami “ogarniętymi”, prawdziwie samozorganizowanymi? Oczywiście autor pisze o swoich doświadczeniach, a nie uniwersalnych prawdach, ale fajnie zastanowić się nad tym dłużej. Inna kwestia, że “wartime CEO” jest pokazany czasem w tak brutalnej formie, że jest to odrzucające (wulgarne, agresywne podejście wybranych menadżerów do swoich pracowników, “bo to czas wojny”).
Oprócz trudnych tematów i ciężkich przykładów, Horowitz całkiem nieźle radzi sobie z poradami na temat zatrudniania ludzi, budowania kultury organizacji, komunikowania zmian pracownikom. Daje bardzo dużo twardych, praktycznych wskazówek (np. na co zwrócić uwagę podczas rekrutacji, jak istotne są sesje “one on one” czy szkolenie). Ponadto całkiem niezły ogląd daje na to jak działał w wymiarze finansowym – sprzedaż udziałów, negocjacje itd., chociaż to akurat interesowało mnie najmniej.
Książkę czyta się dość szybko i lekko. Horowitz ma niezły sposób narracji. Nie zrewolucjonizował on, tą pozycją, mojego życia, ale na pewno zainspirował do kilku przemyśleń (szczególnie na temat kultury organizacji i stylów zarządzania) i kilkoma faktami zwyczajnie zainteresował. Sądzę, że osoby na stanowiskach wyższego szczebla menadżerskiego mogą znaleźć w tej książce całkiem sporo dla siebie.
Ocena:
Dodatkowe informacje
- Blog Bena, stanowiący bazę dla tej książki
- Autor na Wikipedii
- Opsware na WIKI – firma, której był CEO
- Goodreads
Oryginalny tytuł: The Hard Thing About Hard Things: Building a Business When There Are No Easy Answers
Pełny tytuł polski: Najtrudniejsze w tym, co trudne. Prowadzenie biznesu, gdy nie ma prostych odpowiedzi
Przeczytaj także
W poście użyto ilustracji: Designed by Freepik