Kategorie
Książki - opinie

„Labirynty Scruma” – Jacek Wieczorek (recenzja książki)

Miałem ostatnio dość książek i artykułów pełnych teoretycznych rozważań, powtarzających w nudny sposób to co napisano w “Scrum Guide” i chciałem więcej prawdziwych przypadków z życia wziętych, opisanych w przystępny sposób. Oto ukazała się książka Jacka Wieczorka “Labirynty Scruma” i dostałem to czego potrzebowałem.

Autor miał bardzo dobry pomysł na tę książkę. Odszedł od teorii (zakładając, że czytelnik będzie wiedział czym jest Scrum itd.) i skupił się na realnej problematyce z codziennego życia zespołów zwinnych. Podzielił książkę na bloki tematyczne – np. Codzienny Scrum, Backlog Produktu. Ze swoich doświadczeń i wiedzy wyciągnął problemy, które się z tymi tematami często wiążą. Następnie każdy z nich opisał wg struktury: problem (identyfikacja), konsekwencje, porady. Do wielu, podając przykłady ciekawych praktyk (np. FUKO do wymiany informacji zwrotnych). Warto jednak pamiętać, co sam autor zaznacza na początku, że to są przykłady rozwiązań i podpowiedzi, które mają posłużyć jako inspiracja. Trzeba je dostosować do swojego środowiska, roli, produktu itd., a nie po prostu kopiować. 

Labrityny Scruma ksiazka Jacka WieczorkaKsiążka ma bardzo dobrą strukturę. Jest przejrzysta i logiczna. Można swobodnie skakać między rozdziałami, np. wracając po dłuższym czasie do jakiegoś problemu, z którym będziemy musieli akurat sobie poradzić i będzie nam potrzebna podpowiedź. Tekstom towarzyszom minimalistyczne  i bardzo dobre ilustracje, które doskonale wpasowują się w charakter książki. Nic tu nie jest przegadane, przemalowane. Po prostu logiczny układ i konkretne treści.

Piszę o pozytywnych aspektach książki, ale ma ona pewną wadę. Jest zbyt krótka! Będąc całkiem poważnym, praca ze Scrumem to tony różnego rodzaju problemów i chciałoby się jeszcze więcej o tym czytać. Tym bardziej, że tak mało jest tego typu pozycji polskojęzycznych na rynku. Realizm podpowiada, że powyżej pewnej liczby stron byłoby to monstrum nie do ogarnięcia, ale… może jeszcze 100, Jacku? :)

Dodatkowo cenny jest wgląd w powstawanie “Labiryntów Scruma” – autor pisał o postępach m.in. na swoim blogu agilecoaching.pl i na facebooku. Coraz częściej takie rzeczy się praktykuje i uważam, że to świetne inicjatywy, z których można czerpać wiele wiedzy (podobny pomysł miał m.in. Michał Szafrański chociaż na większą skalę, klik klik). Miło byłoby przeczytać jakieś podsumowanie po kilku tygodniach od oficjalnej premiery.  

Jestem przeszczęśliwy, że mogłem przeczytać “Labirynty Scruma”. Ze względu na praktyczny wymiar tej książki, o którym napisałem wyżej. Dość powiedzieć, że złapałem się na tym, że zagryzmoliłem całą kartkę A4, pomysłami wziętymi z tej lektury, które chcę sprawdzić w swojej codziennej pracy. Brakowało czegoś takiego na polskim rynku. Pewnie głównie Scrum Masterzy, względnie Właściciele Produktów sięgną po tę pozycję. Jednak sądzę, że może ona się przydać każdemu członkowi zespołu Scrumowego – ze względu na praktyczny wymiar, każdy po tej lekturze będzie mógł podejść do codziennych problemów w konstruktywny sposób i pomóc w pchaniu Scruma do przodu. Takiej wiedzy nigdy za wiele!


Sprawdź też inne książki o Scrumie: „Scrum Mastery..” oraz Scrum, czyli jak robić dwa razy więcej dwa razy szybciej”

W poście użyto ilustracji: Designed by Freepik

W odpowiedzi na “„Labirynty Scruma” – Jacek Wieczorek (recenzja książki)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *