Uwielbiam korzystać z białych tablic i flipchartów. Uwielbiam możliwość swobodnego bazgrolenia po nich, przyklejania postitów i pomysły, które z tego wychodzą 🖍️ Czy da się to samo osiągnąć na tablicach onlineowych, gdy pracujemy w zespole rozproszonym? Zapraszam Cię do mojego krótkiego przeglądu tablic online (online whiteboards), w którym dzielę się z Tobą moimi opiniami na temat wybranych aplikacji.
Do tej pory wykorzystywałem tablice online w dwóch celach: pojedyncze Retro z zespołem lub jakaś pojedyncza forma uchwycenia pomysłów, rozwiązania problemu. Innymi słowy: nie używam ich codziennie i dużo, aczkolwiek wiem, że wizualizacja to bardzo przydatny sposób do komunikowania zagadnień wszelakich. Tym samym wszystkie opinie są moimi subiektywnymi opiniami – piszę o swoich potrzebach i tym jak one są zaspokajane przez poszczególne aplikacje. Sądzę, że ważne abym to zaznaczył, bo Twoje potrzeby mogą być inne i może okazać się, że jednak dana aplikacja Ci przypadnie bardziej do gustu niż mi (lub odwrotnie 🙃). Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu.
Jamboard
Odnośnik: http://jamboard.google.com
Opinia: Narzędzie od Google. Pierwsze wrażenie robi bardzo dobre, bo jest niezwykle proste, wręcz ograniczone. I jest to jego zaleta. Dlaczego? W przypadku pracy zdalnej musimy mierzyć się z kilkoma problemami:
- im trudniejsze narzędzie, tym więcej wyjaśniania jak z niego korzystać uczestnikom spotkania, więc prostota jest na plus = mniej wyjaśniania, łatwiejsze użytkowanie
- im więcej opcji i możliwości tym łatwiej narobić bałaganu na takiej tablicy i pogubić się w tych wszystkich ustawieniach – zrozumiesz to lepiej, gdy skorzystasz z bardzo rozbudowanego narzędzia i sesja burzy mózgów z zespołem będzie chaotyczna
W Jamboard możemy wybrać kilka narzędzi: coś do pisania (marker, ołówek, pędzel, długopis), gumkę (z opcją „clear board”), kilka kolorów do wyboru, „select” do przesuwania narzędzi, postity oraz dodawanie obrazka. Z reguły nie potrzebuję więcej przy takiej tablicy, więc dla mnie bomba 💣
Niestety kontrola nad formatem postitów jest ograniczona – są one zawsze kwadratowe, nie można ich rozciągać w poziomie. Dodawanie obrazków odbywa się tylko z poziomu narzędzi Google (Drive, Search), nie można ich „uploadować” do samego narzędzia bezpośrednio z dysku. Nie można także ustawić kolejności warstw – każde użycie danego obiektu powoduje, że przesuwa się on na wierzch co czasami bywa upierdliwe.
⭐Moja ocena: 4/5
Miro (dawna nazwa Real Time Board)
Odnośnik: https://miro.com/
Opinia: To narzędzie należy do tych bardziej zaawansowanych i z dostępem do wielu opcji. Jego twórcy, jak sądzę, chcą zaspokoić większość potrzeb potencjalnych użytkowników, zatem napakowali w niego pełno bajerów.
Możemy zacząć pracę od użycia gotowego szablonu – np. tzw. Mind Maps, Retro, Customer Journey Map i wiele innych gotowców.
W Miro Możliwe jest dodawanie samych tekstów, bez postitów oraz z postitami – w obu przypadkach możemy łatwo formatować tekst. Mamy także dostęp do bazy zdefiniowanych kształtów, które wykorzystać możemy przy rozpisywaniu różnego rodzaju diagramów (flow itd.). Dodatkowo predefiniowane strzałeczki, możliwość wolnego gryzdania za pomocą ołówka ✏️
Ciekawostką jest funkcja “Smart drawing”, która próbuje rozpoznawać nasze bazgroły i zamieniać je w popularne kształty. Dostęp do histori zmian (“Activity”) lub wielu możliwości osadzania kontentu (jak na obrazku)… jeszcze jest tego więcej! Nie ma sensu, abym się rozpisywał tu o każdej funkcji. To jest aplikacja, która daje na prawdę dużo możliwości.
Czy to dobrze, że Miro jest tak rozbudowane? Mam wątpliwości. Mogę sobie wyobrazić dizajnerów albo analityków, którym te wszystkie funkcje będą potrzebne. Interfejs dla takich zaawansowanych użytkowników nie powinien stanowić przeszkody i łatwo złapią o co w nim chodzi. Próg wejścia dla tych, którzy chcą użyć takiego narzędzie jednorazowo lub sporadycznie będzie jednak duży – dla takich potrzeb sprawdzą się bardzo aplikacje prostsze (jak np. Jamboard). Z tego tytułu moja ocena jest nieco niższa.
⭐Moja ocena: 3/5
AWW App
Odnośnik: https://awwapp.com/
Opinia: Bardzo intuicyjne narzędzie z dobrym wyborem funkcji. Po wejściu na odnośnik od razu możemy rozpocząć rysowanie – niski próg wejścia. Mamy tutaj takie rzeczy jak ołówek czy marker, gumka, postity. Mamy ponadto ciekawie rozwiązaną kwestię gumek – element eraser usuwa całe elementy (w tym dodane zdjęcia, narysowane bazgroły) oraz drugi rodzaj gumki – eraser, który potrafi zgumować także fragmenty poszczególnych obiektów – nie usuwa całych elementów.
Na minus zaliczyłbym zachowanie postitów, które niestety ciężko kontrolować w zakresie rozmiaru fontu – zmienia się on w zależności od rozmiaru postita co wprowadza sporo chaosu, gdy pracujemy w kilka osób jednocześnie. Eksport do PDFa jest możliwy tylko w planach płatnych, co dla niektórych może być blokujące. Eksport do PDF w wersji bezpłatnej jest możliwy ze znakiem wodnym.
Ogólnie rzecz AWW to aplikacja porównywalna z Jamboardem i dla takich ludków jak ja wystarczy :)
⭐Moja ocena: 4/5
Ziteboard
Odnośnik: https://app.ziteboard.com/
Opinia: Przypadkowo znalazłem to narzędzie i… może w sumie dobrze, że nie jest jakoś wysoko w Google 😀 Bo nie ma się specjalnie czym pochwalić. Pierwsze wrażenie: wow, czyściutki interfejs, prawie tu nic nie ma. Gdy zaczynamy szukać narzędzi, które nas interesują okazuje się, że korzystanie z nich jest bardzo niewygodne – trzeba się sporo naklikać zanim osiągnięmy pożądane efekty, a przy okazji część podstawowych rzeczy (np. marker) jest dostępna dopiero w wersji płatnej. Bardzo kiepski user experience.
Sądzę, że twórcy mogliby dopracować też kwestię wspóldzielenia tablicy z innymi – wymagane jest założenie konta, aby tablicę w ogóle współdzielić. Dołączenie do istniejącej tablicy także wymaga posiadania konta (?). Co gorsze, takie tablice określone są jako “public” – nie bardzo rozumiem czemu nie mogli rozwiązać tego jak w innych narzędziach – jeśli coś jest publiczne to wystarczy link, bez konieczności logowania itd. 🤔
⭐Moja ocena: 1.5/5
Witeboard
Odnośnik: https://witeboard.com/
Opinia: Bardzo ciekawą alternatywą może okazać się Witeboard. Próg wejścia jest bardzo mały – nie trzeba specjalnie tłumaczyć nikomu o co w tym chodzi. Po wejściu na stronę od razu tworzony jest nasz indywidualny URL, który możemy wysłać do innych. Szybkość ⚡ Do wyboru mamy podstawowe narzędzia, więc nikt się nie pogubi w gąszczu opcji i możliwości. Faktem jest, że niektórych rzeczy może nawet brakować – jak chociażby “Sticky notes”.
Wykrywanie rysowanych kształtów też nie jest doskonałe, Miro ma to lepiej ogarniete, ale… coś czuję, że Witeboard celuje w ludzi, którzy szybko chcą coś sobie wspólnie pobazagrać i już. Ewentualnie jest to wersja pierwsza, a kolejne będą bardziej rozbudowane? Iteracyjne podejście hell yeah! 🤠
Bajerem jest możliwość przełączenia na czarną tablicę, ale niestety bazgroły zapiszą się jako przezroczysty .png, bez możliwości dodania ciemnego tła 🤨 co może być mylące, gdy używamy np. białych markerów na takiej tablicy, a potem po wklejeniu na białe tło nic nie widać 😀
⭐Moja ocena: 3/5
Conceptboard
Odnośnik: https://conceptboard.com
Opinia: Na początku byłem sceptycznie nastawiony 🤓 Szukam raczej prostych rozwiązań, z łatwym w obsłudze interfejsem. Strona zdawała się reklamować Conceptboarda jako coś skomplikowanego i… tutaj milusie zaskoczenie 🤗 Jakkolwiek faktem jest, że Conceptboard ma mnóstwo opcji, to jednocześnie wszystko jest tak mądrze zaprojektowane, że aplikacja jest bardzo łatwa w obsłudze i mnogość opcji nie sprawia problemu. Najważniejsze funkcje są na wierzchu, bardziej zaawansowane są dostępne, ale nieco bardziej ukryte. Ich projektanci odwalili kawał dobrej roboty, dobry user experience.
W sumie możnaby napisać, że Conceptboard jest zarówno dla tych co szukają czegoś bardziej zaawansowanego (np. dla projektantów, analityków, product menadżerów itd.) jak i do szybkiej pracy z zespołem np. na Retro. Czy aplikacja może być “dla wszystkich”?
🤨 Conceptboard zdaje się odpowiadać pozytywnie, chociaż trochę to dziwne… ale u nich działa 🤗
W momencie testów kopiowanie adresu do tablicy z poziomu przycisku “Share” nie działa, ale – wystarczy skopiować adres URL z okna przeglądarki, z paska adresu i nie ma problemu. Wyjątkowa i bardzo przydatna jest opcja linkowania do konkretnego obiektu – zatem jeśli masz duży projekt, rozbudowaną tablicę, to wystarczy podać innym link do konkretnego obiektu, a zostanie on łatwo odnaleziony.
Ciekawą rzeczą jest oznaczanie komentarzy jako zadań (“Mark as open task”). Są one potem dostępne w narzędziu w postaci odpowiedniej listy.
Minusem aplikacji jest konieczność założenia konta (chociaż nie dla gości, którzy dołączą do naszej tablicy), ale w porównaniu z szeregiem możliwości jakie się czają w tej apce, to jest to naprawdę nic nie znaczący detal.
⭐Moja ocena: 5/5
Nie przegap kolejnych postów – zapisz się na newsletter!
Podsumowanie
I to by było wszystko, jeśli chodzi o przegląd tablic onlineowych. Wprawdzie nie przejrzałem wszystkich dostępnych na rynku, ale te ciekawsze i popularniejsze raczej tu znajdziesz. Mam nadzieję, że post się Ci przyda. Osobiście nie przepadam za takimi aplikacjami. Wolę, jak pewnie się domyślasz, rozwiązania analogowe. Jednak rozumiem, że coraz więcej pracujemy z zespołami rozproszonymi, więc musimy dysponować rozwiązaniami, które umożliwiają między innymi wspólne bazgrolenie :) Samym apkom jeszcze trochę brakuje do ideału, ale rynek ten wyglądał dużo gorzej 2 lata temu, więc sądzę, że w perspektywie kolejnych dwóch może wyglądać już bardzo przyjaźnie.
Jeśli znasz inne, ciekawe narzędzia tego typu, to koniecznie podziel się nimi w komentarzu poniżej. Miłego dnia!
7 odpowiedzi na “Białe tablice online – przegląd narzędzi”
Hej!
Myślę, że trochę o tych tablicach mogę napisać. Korzystałem z kilku na przestrzeni ostatnich dwóch lat (od początku pandemii) i ostatecznie zdecydowałem się na conceptboard – jest unisersalna, prosta w obsłudze i z biegiem czasu odkrywa kolejne swoje możliwości; czyli w sumie jest tak właśnie, jak ją przedstawiłeś.
Za jej pomocą udzielam korepetycji z matematyki. Pracuję z ludźmi od podstawówki do matury i oferuje ona dużą łatwość przy takiej współpracy. Narzędzi posiada naprawdę ogrom…
Na samym początku korzystałem z Jamboard, jednak jej prostota w pewnym momencie zaczęła uwierać i zaczęło się poszukiwanie.
I znalazłem Miro. Kolos, faktycznie. I faktycznie, dla korporacji chyba, co najlepiej widać po wysokości abonamentu – a trzeba go wykupić, żeby korzystać z zapisywania w formacie .svg; tudzież – żeby dysponować więcej niż trzema tablicami.
Zacząłem szukać znów i trafiłem na conceptboard. I nie widzę powodu, żeby szukać dalej – lepiej będzie jej się dobrze nauczyć. Tym bardziej, że jakoś zaczyna mi się otwierać perspektywa mnogości jej zastosowań i powoli zaczynam przekuwać idee w czyny :-)
Maciej
Dzień dobry, czy jest taka tablica współdzielona, na której osoba udostępniająca prowadząca spotkanie np. w MS Teams będzie mogła zobaczyć, kto na niej coś napisał w trakcie spotkania? Pozdrawiam Beti
Miro jest taką tablicą (o ile dobrze zrozumiałem pytanie ^_^). Miro daje podgląd zarówno do tego kto i co robi w danej chwili jak i historii.
Dzień dobry, od kilku dni usiłuję pracować chyba raczej współpracować z Jamboard i mam problem. Do pracy używam tabletu graficznego wacom intuos. Zainstalowałam sterowniki i wordzie pisze, rysuje – ” chodzi” bez problemu. Natomiast w Jambordzie nie widzę tego co piszę w chwili pisana, ale jak zapiszę tablicę to widzę, że zapisało się to co usiłowałam napisać w ciemno. Wiem, że nie powinno tak być, ale zupełnie nie wiem co mam zrobić? Byłabym wdzięczna za udzielenie jakiejś wskazówki/podpowiedzi/rozwiązania.
Cześć, dzięki za komentarz. Chętnie bym Ci pomógł, ale sam nie posiadam tego tabletu. To co mogę podpowiedzieć to: sprawdzić czy dzieje się tak na wszystkich aplikacjach webowych (tylko Jamboard czy także Miro albo AWW App?). Względnie sprawdziłbym inną przeglądarkę. Wówczas będziesz wiedziała czy szukać pomocy u producenta tabletu (gdy nie działa w żadnej z tych apek i żadnej przeglądarce) czy też jednak jest to kwestia bardziej samego Jamboarda. Powodzenia!
Witam,
przypadkiem weszłam w Twój ranking, bardzo ciekawy.
Mam komentarz do AWW App, ponieważ zaczęłam nieśmiałe próby z tą tablicą. Żeby eksportować zapełnioną notatkami tablicę do PDF, wcale nie trzeba wersji płatnej. Wersja darmowa też to umożliwia. Mało tego, można się nie rejestrować i nie logować i mimo to eksportować tablicę do PDF, ale wtedy taka tablica ma znak wodny AWW App na całej stronie.
Szukam na własny użytek tablicy współdzielonej do nauki języka niemieckiego online. To, na czym mi zależy, oprócz podstawowych narzędzi, to niemieckie znaki diakrytyczne. Przejrzałam kilka programów, ale póki co, w żadnym nie ma takiej możliwości.
Cześć Barbara, bardzo Ci dziękuję za komentarz. Możliwe, że w dniu publikacji posta (rok temu, ale ten czas leci) PDF nie mógł być eksportowany dla bezpłatnych kont, a teraz już jest. W każdym razie dziękuję za zwrócenie uwagi, przekreśliłem niewłaściwą informację i dodałem poprawną :)
Co do niemieckich znaków – nigdy nie miałem potrzeby z nich korzystać, więc niestety nie potrafię Ci pomóc w tej kwestii. Może ktoś z czytelników miałby taką wiedzę? :)