To był całkiem fajny zespół. Już jakiś czas temu zdecydowali się na wykorzystanie Scruma do swojej pracy. Podobała im się idea Sprintów, posiadanie celu i wiele innych aspektów związanych z tym podejściem. Niestety musieli walczyć z jednym problemem – stale ktoś im psuł Sprinty przez dorzucanie pilnych zadań.